4 „P” Pomyłek
„Perfekcjonizm nie istnieje w rzeczywistości, jedynie w naszych marzeniach”
Rudolf Dreikurs
To jasne, że postrzeganie błędów jako okazji do nauki, jest zdecydowanie łatwiejsze w teorii niż w praktyce. Wymaga zmiany myślenia, zwłaszcza od tych, którzy wzrastali w przeświadczeniu, że każdy błąd to porażka. Żeby zmienić podejście do tematu błędów, potrzeba dużo pracy i czasu – na przemyślenie, przewartościowanie i akceptację. Poczucie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, kiedy popełniamy błędy, jest wyuczone. Rozpraw się z tym przekonaniem i naucz się inaczej reagować na popełniane błędy.

Dzieci uczą się przez modelowanie, dlatego, gdy popełnisz błąd w ich obecności, powiedz coś w rodzaju: „Popełniłam/popełniłem błąd, ciekawe, czego mnie to nauczy?”.
Jesteśmy ludźmi, dlatego z całkowitą pewnością mogę napisać, że nie zawsze zdążysz się zatrzymać, czasem powiesz lub zrobisz coś, czego niemal od razu pożałujesz, zwłaszcza w stosunku do swoich najbliższych – między innymi do dzieci. Chociaż to, że kochasz je nad życie nie ulega wątpliwości, może Ci się wymknąć jakieś nieempatyczne słowo dezaprobaty, zdarzy Ci się podnieść głos czy niesprawiedliwie je ocenić. Czasem po prostu popełnisz błąd. Na szczęście nigdy nie jest za późno, by wdrożyć 4 „P” pomyłek.
Ważniejsze od popełnionego błędu jest bowiem to, co z nim potem zrobimy.
Chociaż nigdy nie jest za późno, czasem może być zbyt… wcześnie. Dlatego, zanim przejdziesz do 4 „P”, musisz mieć pewność, że emocje opadły i wszyscy uczestnicy trudnej sytuacji ochłonęli. Pomocna może być tu „pozytywna przerwa”. Dopiero później przejdź do działania:
1. Przyznaj przed samym sobą, że popełniłeś błąd i pogódź się z tym.
2. Przyznaj się do błędu, z odpowiedzialnością, ale bez poczucia winy.
3. Przeproś dziecko.
W tym momencie poznasz prawdziwą naturę dziecka. Dzieci często natychmiast wybaczają i mówią: „W porządku, mamusiu”, „Ja już Ci wybaczyłem” itp.
(czwarte „P” może być odroczone w czasie)
4. Poszukajcie wspólnie rozwiązania, które będzie satysfakcjonowało każdą ze stron.

Jak może to wyglądać w praktyce? Oto kilka przykładów:
- Nakrzyczałam na Ciebie, złamałam zasadę o niepodnoszeniu głosu. Nie powinnam była tak robić. Przepraszam, kochanie. Co możemy zrobić, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji?
- Stop! Puściły mi nerwy i zamiast zrobić przerwę, zaczęłam krzyczeć. Przepraszam. Chcesz porozmawiać o tym teraz czy na spotkaniu rodzinnym?
- Nie powinienem był wyrywać ci plecaka i nim rzucać. Przepraszam. Mam nadzieję, że nic ci nie zrobiłem. Możemy porozmawiać?
Rodzic, który przyznaje się do błędu przed dzieckiem i prosi je o wybaczenie, nie okazuje słabości, wręcz przeciwnie – wyraża swoją siłę, miłość oraz mądrość.
Dzięki takiej postawie możemy uchronić dzieci przed popadnięciem w perfekcjonizm. Uczymy je nie tylko, że popełnianie błędów jest w porządku, ale też wspomagamy rozwój umiejętności potrzebnych, by poradzić sobie z tym, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli.