Różni rodzice, różne dzieci, różne style wychowania

Świat nie jest czarno-biały, a już na pewno nie świat rodzicielstwa. Żyjemy w czasach studiów, kursów i certyfikatów, jednak w rodzicielstwie – dziedzinie, która wymaga od nas ogromnego zaangażowania i kompetencji – często pozostajemy zostawieni sami sobie. Łapiemy się kół ratunkowych w postaci popularnych poradników, szukamy swojej drogi intuicyjnie lub po prostu idziemy w ślady własnych rodziców.

Na każdym kroku spotykamy się z różnymi dziećmi, charakterami, stylami wychowania… Widać je doskonale na placu zabaw czy w parkowych alejkach. Niektóre dzieci biegają rozbrykane, śmiejąc się i wspinając na najwyższą drabinkę. Inne zagadują obcych ludzi o pieska i zerkają na rodzica, czy pokiwa głową z aprobatą. Są też takie, które trzymają opiekuna mocno za rękę, z uwagą obserwując żuczka na ziemi. Natomiast największą uwagę zwracają te, które właśnie z impetem rzucają łopatką i zanoszą się płaczem, bo coś poszło nie po ich myśli.

Możemy przy tym zauważyć różne reakcje rodziców. Jedni biegną za małym wspinaczem, by go podtrzymać, inni machają mu od czasu do czasu, dając znać, że go widzą. Są też tacy, którzy z przestrachem chwycą go i postawią na ziemię, powtarzając „za wysoko” lub „jesteś za mały”. Niektórzy kierują przepraszające spojrzenia do pozostałych dorosłych, gdy ich podopieczny wybucha płaczem. Inni wstają z ławki, żeby przytulić dziecko i je uspokoić. Znajdą się też tacy, którzy siedząc bez ruchu, rzucą w stronę malca „no już, spokój, nie płacz już”. Przykłady da się mnożyć bez końca.

Można porównywać i można oceniać. Pytanie tylko, po co? Kto chciałby usłyszeć oceniający  komentarz, w sytuacji i tak dla niego trudnej? Zamiast krytykować, lepiej wesprzeć, mówiąc np. „świetnie sobie radzisz, to minie”. Każdy rodzic przechodził przez różne stresujące sytuacje i jakoś sobie radził. Różnie, bo różne są dzieci, rodzice i style wychowawcze, postawy oraz filozofie rodzicielskie.

Niezależnie od tego, do którego temperamentu najbliżej jest twojemu dziecku, czy z którą reakcją rodzica się utożsamiasz, warto znać trzy podstawowe style wychowania. Może w którymś z nich odnajdziesz siebie albo pomyślisz: takim rodzicem chcę być lub tego nie chcę dla mojego dziecka. Czytając ten tekst masz możliwość zrobić to sam, sama. Bez komentarzy i oceniających spojrzeń.

Trzy podstawowe style wychowania

Dla porządku należy zacząć od kwestii, czym właściwie jest styl wychowania. W uproszczeniu można go zdefiniować jako całokształt metod i sposobów oddziaływania na dziecko. Dotyczy to nie tylko głównych opiekunów, lecz także pozostałych członków rodziny. Jest ona pierwszym i podstawowym elementem społeczności, w której funkcjonuje człowiek. W psychologii i pedagogice wyróżnia się trzy podstawowe style wychowania – autokratyczny, liberalny i demokratyczny. Każdy z nich ma określony wpływ na psychikę dziecka. Choć większość rodziców wchodzi automatycznie w dany styl, na podstawie własnych doświadczeń z dzieciństwa, warto, by rodzic świadomie go wybrał i dostosował do swoich potrzeb czy przekonań.

Styl autokratyczny charakteryzuje się wyraźnym dystansem w relacji rodzica z dzieckiem. Kontakty są formalne i sztywne. Rodzice nie wnikają w potrzeby psychospołeczne dziecka. Rzadko okazują troskę, zainteresowanie jego życiem wewnętrznym (pasjami, motywami działania itp.) czy ciepło i wsparcie emocjonalne. Rodzice mają poczucie, że muszą dominować nad dzieckiem. Nie tolerują sprzeciwu i nie wchodzą w dyskusję (komunikaty typu: „nie pyskuj”, „nie dyskutuj”). W ten sposób nie dopuszczają dziecka do współdecydowania o sprawach rodzinnych. Mają wysokie wymagania, oczekują karności i bezwzględnego podporządkowania się poleceniom opiekuna. W tym stylu wychowania nie ma miejsca na słabości, pomyłki i błędy, a każde nieposłuszeństwo (lub nawet niepowodzenie) spotyka się z silną dezaprobatą oraz karami. Nie rozmawia się o uczuciach, a okazywanie trudnych emocji jest zakazane („nie wolno płakać”, „mogło być tak miło, a ty znowu…”). Obserwowane z boku dziecko może sprawiać wrażenie zbyt dobrze wychowanego.

Nadmierna postawa autokratyczna sprawia, że dziecko żyje w ciągłym napięciu, może być przesadnie ulegle w środowisku rówieśniczym lub wręcz przeciwnie – prezentować postawę buntowniczą wobec innych. W takim przypadku zakazy, nakazy i obowiązujące normy postrzega jako narzucone, dlatego kieruje się w postępowaniu własnym interesem. Takie dzieci mają tendencję do łamania przepisów, które są dla nich niewygodne, zwłaszcza gdy nie ma kontroli rodziców. Charakteryzuje je brak wykształconego poczucia tożsamości, nie wiedzą, co lubią, nie mają określonych pasji i zainteresowań. Występuje wśród nich większa podatność na wpływy oraz prawdopodobieństwo wystąpienia w okresie nastoletnim ryzykownych zachowań takich jak: zażywanie substancji psychoaktywnych (np. alkohol, narkotyki, dopalacze, papierosy), uprawianie hazardu, przedwczesna inicjacja seksualna.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że rodzice przeważnie nie wybierają tego stylu świadomie. Zazwyczaj po prostu powielają schemat działania swoich rodziców i dziadków, nie znając innych dróg rodzicielstwa lub nie czując potrzeby ich szukania. Zakładają, że skoro oni „wyrośli na ludzi” przy takim stylu wychowania, to jest on skuteczny. Bardzo często (można nawet zaryzykować stwierdzenie, że prawie zawsze) nie zdają sobie sprawy, jak negatywny wpływ ma taka postawa na rozwój ich dziecka. Nie należy negować ich miłości do niego, niemalże w każdym przypadku jest to przejaw dobrych intencji.

Styl liberalny to całkowita odwrotność stylu autokratycznego. Zazwyczaj jest związany z nadmiarem uczuć wobec dziecka („tak bardzo je kocham, przecież mu nie zabronię”) lub przeciwnie – z ich brakiem („nie zależy mi, rób co chcesz”). Nierzadko jest też wynikiem złego zrozumienia podstaw filozofii rodzicielskich, takich jak np. rodzicielstwo bliskości. Styl liberalny polega na niemal całkowitym pozostawieniu dziecka samemu sobie. Ma ono dużo swobody, a rodzice „nie wtrącają się” do jego spraw. Często tolerują zachowania nieakceptowalne społecznie, nie sprawując nad nim kontroli, a czasami nawet podstawowej opieki. Tacy rodzice przeważnie nie określają granic, a nawet jeśli to robią, nie są konsekwentni w ich przestrzeganiu. Ich stosunek do dziecka jest pobłażliwy, wykazują przesadną uległość,  spełniając wszelkie życzenia i zachcianki dziecka oraz akceptując aspołeczne czy nawet agresywne zachowania. Okazjonalnie okazują troskę i uwagę, co oznacza, że ingerują w sprawy czy zachowanie dziecka „od przypadku do przypadku”. O wielu sprawach decyduje wyłącznie dziecko, nawet jeśli jest jeszcze bardzo małe.

Obserwując rodziny praktykujące ten styl wychowania, można zauważyć szereg negatywnych konsekwencji, jakie niesie on za sobą. Dziecko, korzystając z nadmiernej swobody, buduje nieprawdziwy obraz siebie. Wzrasta w wysokim, niejednokrotnie zbyt wysokim, poczuciu własnej wartości, co ma ogromny wpływ na relacje rówieśnicze. Jednocześnie dzieci te są niezdyscyplinowane wewnętrznie czy też niezmotywowane do trwałego wysiłku, co z kolei przekłada się np. na naukę szkolną, a także rozwój pasji i zainteresowań. Brak jasno określonych i przestrzeganych zasad rodzi w dziecku poczucie braku bezpieczeństwa. Nieznajomość norm oraz brak zrozumienia potrzeby ich przestrzegania generuje konflikty i utrudnia dziecku dostosowanie się do społeczności poza rodziną – w szkole, w grupie rówieśniczej czy wśród innych dorosłych.

Styl demokratyczny jest wypośrodkowany. Obecnie uważa się go za najbardziej korzystny. Stosują go świadomi, zaangażowani rodzice, często wychowani w stylu autokratycznym i szukający alternatywy. Są oni wpierający i uważni. Życie w takiej rodzinie nie wyklucza uczestnictwa dziecka i jego potrzeb, opiera się na poszanowaniu praw wszystkich jej członków oraz wzajemnej akceptacji. Zachowania dziecka nie warunkuje lęk przed karą. Może ono brać udział w dyskusjach i wspólnie z rodzicami podejmować decyzje. Jego głos jest ważny, co buduje zdrowe poczucie decyzyjności i sprawczości. Ma wystarczającą swobodę zachowań oraz okazywania emocji. Rodzice wspierają je w tym, okazując akceptację i zrozumienie. Tłumaczą i pokazują granice, ucząc konsekwentnego przestrzegania ich na własnym przykładzie. Obowiązki dziecka nie są narzucane, lecz omawiane i dobrowolnie przyjęte. Dziecko nie musi się bezdyskusyjnie zgadzać ze zdaniem rodziców, dzięki czemu dorasta w poczuciu poszanowania jego opinii i potrzeb. Wszyscy członkowie rodziny okazują sobie wzajemną miłość i zaufanie, bez ciągłej potrzeby kontroli (rodzice) czy walki o niezależność (dzieci). Świadomi rodzice często rezygnują ze stosowania kar, zastępując je naturalnymi lub logicznym konsekwencjami, przedstawionymi zawczasu, omówionymi oraz, co bardzo ważne, adekwatnymi do sytuacji i wieku dziecka. Zachęty są motywujące, a pochwały opisowe. Dzieci wychowane w tym modelu mają zagwarantowany prawidłowy rozwój osobowości. Widzą, kim są, co lubią, jakie mają talenty i pasje. Mają ustabilizowane poczucie własnej wartości. Okazują szacunek sobie i innym. Jasność i stałość zasad oraz norm daje im poczucie bezpieczeństwa. Wykazują się rozwiniętą empatią oraz wysokim poziomem umiejętności społecznych.

Co wybrać?

W literaturze specjalistycznej podkreśla się, że przedstawione powyżej style wychowania na ogół nie występują w czystej postaci – przenikają się i łączą w różnym natężeniu. Przeważnie jest to wieloelementowa mieszanka, zależna od sytuacji i indywidualnych przekonań. Jednak zawsze jeden z nich jest dominujący. Badania wykazują, że demokratyczny styl wychowania jest najkorzystniejszy dla rozwoju dziecka, daje mu poczucie bezpieczeństwa, buduje poczucie własnej wartości pomaga uzyskać życiowe kompetencje oraz wspiera budowanie trwałych i pełnych zaangażowania więzi rodzinnych. Bycie konsekwentnym w świadomie wybranym stylu wychowania może być trudne, ale warto do tego dążyć i nie zrażać się niepowodzeniami.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Może cię zainteresować

Więcej artykułów

POZOSTAŁE TEMATY

Newsletter

Administratorem Pana/Pani danych osobowych, zamieszczonych w formularzu powyżej jest Fundacja Action-Life ul. Jodłowa 23B 02-907 Warszawa (dalej „Administrator”).

Z Administratorem można się skontaktować za pomocą adresu e-mail: kontakt@fundacjaactionlife.pl.

Pani/Pana dane osobowe będą przetwarzane w celu dążenia do zapisu do newslettera prowadzonego przez Administratora.

Ponadto informujemy, że przysługuje Pani/Panu szereg praw wynikających z RODO, a w szczególności prawo do wniesienia sprzeciwu na działania Administratora.

Więcej informacji o prawach, które Pani/Panu przysługują oraz o sposobach przetwarzania można znaleźć w polityce prywatności.

Informujemy, iż korzystamy z plików cookies, które umożliwiają prawidłowe funkcjonowanie i utrzymanie strony.

Za Państwa zgodą wykorzystujemy marketingowe pliki cookies tj. korzystamy z informacji zapisanych za ich pomocą na Państwa urządzeniach końcowych (np. laptopie, tablecie i telefonie), w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie.

Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej (więcej informacji o tym w Polityce prywatności).

Klikając przycisk „wchodzę” wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie przez wszystkoorodzinie.pl danych, zbieranych za pomocą marketingowych plików cookies do celów wskazanych powyżej. W dowolnym momencie mogą Państwo wycofać zgodę. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Więcej informacji o prawach, które Państwu przysługują oraz sposobach przetwarzania danych znajduje się w Polityce prywatności.

View more
Wyrażam zgodę
Nie wyrażam zgody